Cookie Consent by Free Privacy Policy Generator
Ten tekst przeczytasz w: 50 sek.

"SIŁA W MIECHU"

MOTION TRIO TO PRAWDZIWY EWENEMENT: TRÓJKA AKORDEONISTÓW, KTÓRA W SOBIE TYLKO ZNANY SPOSÓB GODZI NAJRÓŻNIEJSZE STYLE MUZYCZNE I UPODOBANIA PUBLICZNOŚCI.

Latem akompaniowali w Warszawie Bobby`emu McFerrinowi wzbudzając aplauz jazzfanów. Doceniają ich także miłośnicy współczesnej klasyki i entuzjaści rocka. W marcu ubiegłego roku podczas Trzeciego Międzynarodowego Festivalu Akordeonowego koncertowali w kościele Gustava Adolfa w Wiedniu, co zostało zarejestrowane i teraz wydane na płycie (czwartej w dorobku) "Live in Vienna". Po tym występie krytyk magazynu "Jazzzeit" napisał : "Taki zespół jak Pink Floyd w celu uzyskania podobnych efektów potrzebował ogromnego wyposażenia, Motion Trio tylko trzech akordeonów". Koncertowy album krakowskich akordeonistów rzeczywiście robi wrażenie (mało kto przypuszczałby, że aż taka siła tkwi w miechu akordeonu), ale przy okazji pokazuje, że muzyka nie musi okopywać się w zamkniętych niszach dla koneserów ani schlebiać prostym gustom, by można ją było docenić. Dość posłuchać choćby takiego utworu jak "Heart", gdzie mamy wszystko - dźwiękową lirykę, energię i rytm.

M.P POLITYKA
  • autor tekstu: M.P POLITYKA